sobota, 31 stycznia 2015

Od Gabrielle, cd. Anabeth


Ruszyłyśmy nad Jeziorem Szmaragdów. W drodze gadałyśmy, a ja rozchmurzałam się coraz bardziej. Ann poklepała mnie po okazałym brzuszku.
-Kiedy termin?
-We wtorek-powiedziałam z dumą.
-To już nie długo!-zawołała szczęśliwa Anabeth-Trzy dni, trzy dni, trzy dni!-zaczęła skakać koło mnie. Uśmiechnęłam się i zaczęłam się śmiać. Przez resztę drogi rozmawiałyśmy o dzieciach, starych bajkach z młodości i tym podobnym.

<Ann?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz