wtorek, 27 stycznia 2015

Od Hikari, cd. Arch

- Musimy być wyspani, w końcu jutro ślub Anabeth - powiedziałam rozbawiona klepiąc go po plecach
Nagle do jaskini wszedł Boris.
- Witam - powiedział uśmiechnięty odkładając szalik na półce
- To do jutra - Powiedział pośpiesznie Archer i wyszedł z jaskini
xXx
Wstałam rano i zaczęłam się przygotowywać. Boris pomógł mi się uczesać, dając małe podpowiedzi jak mam się zachowywać. Gdy byłam gotowa,  spojrzałam w lustro. Nie wierzyłam, że to ja ...... Boris ruszył do Mystery. Ja natomiast w stronę jaskini Archera, bo tam miałam się z nim spotkać.
<Archer? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz