Dzisiaj wybrałem się na polowanie, bo spiżarnia powoli robiła się pusta.
Po kilku godzinach zaciętej walki złapałem 4 karibu , 2 jelenie i 9
królików. Wieczorem pomyślałem, że zrelaksuję się nad Morzem Bursztynu.
Gdy trafiłem na plażę, zauważyłem, że jakaś wadera wpatruję się w zachód
słońca. Z daleka wyglądała na młodą. Podeszłam i złapałem ją za ramię.
- Ładne, co nie? - szepnąłem jej na ucho
Nagle odwróciła i spojrzała na mnie ze zdziwieniem.
<Sabine?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz