niedziela, 25 stycznia 2015

Od Mer cd. Ann

Po tym jak zostałam (tak chamsko) wyrzucona do wody, wzięłam głęboki wdech i zanurkowałam. Otworzyłam oczy, obok pływało mnóstwo barwnych rybek. Nagle przysłonił mnie cień, spojrzałam w górę i okazało się, że Anabeth nadal na brzegu szukała mnie. Tak zostać nie mogło! Wyłoniłam się z wody wciągając waderę do wody
<Ann?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz