czwartek, 9 lipca 2015

Od Ti-enne, cd. Keazan

-No, co? - zapytałam basiora - nie wiesz jak się tu witamy? Nie jesteś tu nowy.
-Nie będzie mnie pouczała taka wadera jak ty.
Nie spodobał mi się jego oschły ton, ale nic nie powiedziałam. Basior patrzył na swoje łapy cały czas leżące na ziemi. "Ti-enne bądź miła" powiedział mi mój wewnętrzny głos.
-No cóż... Może i racja - powiedziałam o wiele spokojniej. Basior patrzył na mnie długo. Ale nie odzywał się.

<Keazan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz