sobota, 6 czerwca 2015

Od Keazana, cd. Tsukiyo

-Ale... to dawno?
-Nie... Dziś rano, kiedy uciekłam...
Pomachałem jej łapą przed oczami. Podążyła za nimi błędnym wzrokiem. Mruknąłem.
-Widzisz cokolwiek?
-Tak, to co nieco dalej ode mnie. Z bliska mi zasłania.
<Tsukiyo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz