sobota, 13 czerwca 2015

Od Darkie

Był piękny dzień...Postanowiłam wybrać się z maluchami na spacer. Ubrałam nosidełko ,które zrobiła dla mnie Netir i ruszyłam z maluszkami i Wild'em przez las. Dziewczynki piszczały i wesoło merdały ogonkami. *plum* Coś kapnęło mi na nos...Potem znowu i znowu. W końcu zagrzmiało ,aż się ziemia za trzęsła. Maluchy natychmiast wpadły w panikę. Ja także ,ponieważ panicznie się jej boję...Pioruny się rozgrzały...Niedaleko nas uderzyła tzw. ognista kula...Puściłam się biegiem do jaskini...Takiego piekła jeszcze nie było...Za żadne skarby nie widziałam tak silnej burzy...Nagle w jaskini ujrzałam sylwetkę jakiegoś wilka
<Ktoś dokończy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz