wtorek, 28 kwietnia 2015

Od Ascha, c. Ti-enne

-Kiedy jest najbliższa pełnia? - spytałem zdziwioną waderę.
-Za trzy dni - powiedziała - Ale o co chodzi?
-Zostało nam mało czasu, musimy zdążyć - szepnąłem. - Kiedy możesz wyruszać?
-No nie wiem, dopiero dołączyłam, ja...
-Świetnie, wyruszamy teraz - stwierdziłem wychodząc z jaskini.
-Jak to teraz? I czemu jesteś taki zdenerwowany? - pobiegła za mną.
-Masz cokolwiek do stracenia? - spytałem.
-Nie...- szepnęła.
-Dobrze, więc skoro chcesz go jeszcze raz spotkać to musimy wyruszać! Teraz - prawie krzyczałem.
-Co ci jest? Dobrze chcę, ale nie musisz być taki zły!
-Przepraszam, ale jeśli nie zdążymy to stracimy go na zawsze. Nie mogę ci tego opowiedzieć teraz, ale to bardzo ważne i nie mamy czasu na wpadki. To informacja dla Strażników. Jedyne co możesz teraz zrobić to zaufać mi i pójść ze mną.
<Ti-enne?>

Ło matko. I na Księżyc. Znów jakieś tajemnicze coś zwane Strażnikami?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz