piątek, 15 maja 2015

Od Dark, cd. Netir

-O kurde !- zawołałam
-Co jest ?- zapytała wadera
-Ślub ! Jutro !- zaczęłam panikować
-Spokojnie !- Net położyła łapę na moich plecach
-Upiększymy cię ! Najpierw zrobimy ci suknię i ozdobimy kwiatami ,a jutro z samego rana cię upiększę ! Ahh- zaczęła fantazjować
-Ymm no dobra- poparłam ją
-Mam jeszcze jeden pomysł...Ale Dektyt musi się na to zgodzić- mrugnęłam
-Na co dokładnie ?- zaciekawiła się
-Chciałabym razem z Toshiro wypuścić nasze ptaki : Monty'ego i Dektyt tak dla większego efektu...- opisałam swój wymysł
-No nie wiem czy Dektyt się ruszy od jaj....-pokręciła głową
-Chodźmy po kwiaty !- rozkazała po chwili. Wędrowałyśmy w milczeniu podziwiając naturę.
-A ty go kochasz ?- nagle odezwała się Net
-No jasne !- odparłam z oburzeniem
-Jak można go nie kochać !?- zapytałam
-Nie wiem....Ja tam....Się nim nie interesuje- zaśmiała się
-To dobrze ,bo jakbyś go kochała to bym się do ciebie w ogóle nie odzywała- także zaczęłam się śmiać. Nagle do głowy wpadł mi pomysł i lekko popchnęłam waderę w bok
-Ej ! Co to ma być !?- wrzasnęła z uśmiechem i odwdzięczyła się popchnięciem
-Ej !- odwrzasnęłam i reszta drogi poprzestała na popychaniu i "ejaniu" Gdy dotarłyśmy na łąkę Net rzuciła się w kwiaty ,by poszukać jakichś ładnych na moją "kreację"
<Net?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz