środa, 13 maja 2015

Od Tyona, cd. Yuuki

Kiedy jedna z ryb podpłynęła idealnie blisko, szybko zanurzyłem głowę w wodzie i ją wyciągnąłem. Po chwili puściłem na brzeg, nie mogąc znieść jej trzepania się na boki.
- Podobno są przepyszne. – powiedziałem. – Ale nie mam ochoty próbować. A ty?
- Ja raczej też nie. – powiedziała.
Skinąłem głową i nosem wtrąciłem miotającą się wodną zwierzynę do jej domu. Od razu odpłynęła. Słońce zaczęło już zachodzić, a my siedzieliśmy, obserwując to.

< Yuuki? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz