-Mam nadzieje, bo naprawdę bardzo, bardzo, bardzo się stęskniłem -
pocałowałem ją w czoło. - I nie myśl sobie, że ty mnie z moim bratem
rozdzielisz. Nasza braterska miłość zginęła miliardy lat temu i niestety
nie powróci.
-Jak to? Czemu tak myślisz? - zmarszczyła słodko brwi.
-To naprawdę długa historia. Asch ci ją opowie, jeśli go poprosisz.
Zawsze był bardziej wylewny ode mnie. Chodź, odprowadzę cię do twojej
jaskini.
<Ti?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz