-Chyba was odwiedzę
- Jak chcesz.... - powiedziała odchodząc
xXx
Wróciłem do wylegiwania się . Chciałem ją odwiedzić ale w końcu nawet
nie wiedziałem gdzie mieszka . W końcu po godzinie ruszyłem na spacer do
wiśniowego sadu . Oczywiście znów wpadłem na Netir.
- Mamy szczęście do wpadania na siebie - powiedziałem rozbawiony
<Netir?
>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz