niedziela, 22 lutego 2015

Od Sama-walentynki

Rano wstałem i przygotowałem się na dziś. Zrobiłem Ann bransoletkę i poszedłem do jej jaskini.
- Cześć Sammy!
- Cześć Ann. To dla ciebie. - wręczyłem jej prezent.
- Dzięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęki!
W podziękowaniu dostałem buziaka. Leo obudzony krzykiem wadery aż podskoczył. Potem zabrałem Ann nad Jezioro Dwóch Serc, gdzie ona wtulona we mnie zasnęła. Na końcu odprowadziłem ją do jaskini.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz