sobota, 1 sierpnia 2015

Od Gabrielle, cd. Soul

Rzuciłam spojrzenie na dwójkę przede mną.
-Idźcie już do siebie. Mer, do spania. Bez dyskusji-szepnęłam, odwróciłam się i pognałam. Ostatnie co widziałam, to żółte oczy cóki mojego partnera. Nigdy nie myślałam o niej jako o przybranej córce... Raczej jako o przyjaciółce, ale takiej, której należy jeszcze pokazać życie i wychować...
Poszłam nad Góry Bratnich Dusz. Wspięłam się na najwyższą z nich i spojrzałam w górę.
Gwiazdy jasno świeciły.
,,Niewzruszone" przemknęło mi przez myśl. Chyba tu chcę spędzić tę noc. Z dala od wilków.
Samotnie.
<Soul?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz