wtorek, 16 grudnia 2014

Od Gabrielle, cd. Sam


Ledwo Sam zdążył skończyć zdanie, już wyrwała się Anabeth.
-Czy Sam może zostać? Może, może, może?
-Oczywiście, że tak-odparłam spokojnie. Popadłam w lekkie zamyślenie. Musiałam jeszcze kopnąć się do innej watahy, i załatwić parę spraw. I musiałam to zrobić dziś. Trzeba będzie to przesunąć i oprowadzić basiora po terenach. Nagle do głowy wpadł mi świetny pomysł.
-Anabeth, oprowadź Sama po naszych terenach. Mogła...
-Oczywiście!-przerwała mi wadera i obróciła się na pięcie.

<Anabeth, Sam?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz